HiP HoP HuB

DrAcKo

Człowiek żyje sobie spokojnie, praktycznie rzecz biorąc bezstresowo, wspina się po szczeblach kariery, wychowuje dzieci, spotyka ze znajomymi i prowadzi życie rodzinne. Czasem pozwoli sobie na szaleństwo w postaci jakiegoś bezużytecznego drobiazgu, czasem tylko wyprawi w domu jakąś imprezkę. I tyle. Aż nagle, gdzieś w śródmieściu powstaje wielkie centrum handlowe, w którym można kupić i robić wszystko. I tak oto w życiu zwykłego Sima zachodzi wielka rewolucja, często również uczuciowa...

Po sukcesie The Sims i wydaniu do tej gry dwóch kolejnych dodatków: Światowe życie i Balanga, czas przyszedł na to, aby Simy opuściły wreszcie swoje wygodne domy i ujrzały kawałek wielkiego świata, uwodząc jednocześnie kilka równie szczęśliwych ożywieniem swego życia Simów. The Sims Randka - bo o tym dodatku mowa - wywołała prawdziwą rewolucję i umożliwiła to, na co gracze najbardziej czekali i czego było im bardzo brak - kontakt Simów ze światem zewnętrznym.

Jako fanka The Sims bardzo długo czekałam na taką możliwość i z wielką chęcią zabrałam się zarówno za granie jak i recenzowanie tego dodatku. Na pierwszy rzut oka, po zainstalowaniu Randki, nic nie widać. Nie zmienia się ani interface, ani sposób kierowania życiem Simow. Zaczynamy grę od małego domku lub kupna większego i przeprowadzenia rodziny do nowego lokum. Życie toczy się swoim własnym, znanym już wszystkim rytmem do czasu, gdy pojawia się wieść o nowej firmie taksówkowej działającej w okolicy. W ten sposób właśnie - za pomocą taksówki - Simowie będą wyruszać na podbój świata i...serc.

Czy ktoś ma ochotę na lody lub spacer po parku? A może mały flirt? Wystarczy tylko wezwać taksówkę i wskazać miejsce, do którego chce się dojechać. A do wyboru jest kilka miłych miejsc, takich jak centrum handlowe, deptak, plaża czy romantyczna restauracja. Poza dom można wybrać się wraz z domownikiem, bądź pojechać samemu i na miejscu "przygruchać" sobie towarzystwo. Ta druga metoda zapewnia zawarcie nowych znajomości (tak potrzebnych choćby w karierze politycznej), które już po opuszczeniu miasta można kontynuować. Tak wiec wspólnie spędzony wieczór nie musi być jedynym Wink

Jednak nie tylko cele towarzyskie przyświecają wizytom w mieście. Odwiedziny w okolicznych sklepach mogą poszerzyć garderobę Sima. Stroje wieczorowe, piżamy, bielizna... Wybór konkretnych rzeczy nie jest niestety duży, a przy większych zasobach gotówki dość szybko można wykupić cały towar ze sklepu, ale sam pomysł jest świetny, tym bardziej, że na zakupach się nie kończy (a właściwie nie zaczyna), rzeczy można bowiem przymierzać i oglądać do woli. Dopiero później Sim pytany jest, czy decyduje się na dany zakup. Ponieważ z takiej wyprawy nie wraca się z pustymi rękami, Simy dostały możliwość kupowania bliskim prezentów. I tak dzieci obdarować można misiem bądź grą komputerową (zgadnijcie jaką Wink

, a dorosłych czekoladkami. Takie działania skutecznie zwiększają sympatię obdarowanego do nas.

Spełnienie jednej z podstawowych potrzeb Simow - zaspokojenie głodu - można uskutecznić w jednej z wielu jadłodajni. I tak posiłek składać się może ze wszystkiego, o czym tylko można marzyć. Obiad w dobrej restauracji (bądź pizza - jak kto woli), lodowy deser w cukierni bądź ciastka zamiast nich. A może coś mniej kosztownego? Hotdog?

Gdy wszystkie te wielkomiejskie rozrywki się znudzą, można wybrać się na plażę. Szkoda tylko, że nie ma możliwości wykąpania się w morzu, to z pewnością urozmaiciłoby pobyt na niej. W końcu po to z reguły ludzie się tam wybierają. A może... zabawić się w budowniczego i wybudować własny kompleks? Taka możliwość istnieje, można będzie zapewnić Simom takie rozrywki, jakie odpowiadają konkretnie graczowi.

Kiedy Simy uznają, że czas wracać do domu, wystarczy jedynie z pobliskiego automatu zamówić taksówkę. I znów życie wraca do swojego stałego rytmu, znów trzeba rano wstać do pracy. Ale znajomości zawarte w mieście pozostają, a kiedy tylko przyjdzie na to ochota, zawsze można do miasta ponownie pojechać.

Podsumowując, The Sims: Randka otwiera przed graczami nowe możliwości, bardzo bowiem brakowało w Simsach możliwości wyjrzenia poza dom. Szkoda tylko, że tak mocno ograniczone są niektóre możliwości, dotyczy to choćby wyboru ubrań. Ogólnie jednak The Sims Randka to strzał w dziesiątkę. Fanom The Sims dodatek ten polecam gorąco.